Aktualności

Stres – wszyscy staramy się go unikać. Według definicji jest to reakcja organizmu na nową sytuację, z którą organizm musi sobie poradzić. Czy jednak może on być pomocny w trakcie odchudzania? Czy wręcz przeciwnie – będzie tylko powodował przyrost masy ciała? Przekonajmy się!

Na początek należy się zastanowić, co dzieje się w naszym organizmie pod wpływem stresu.

Początkowo działa współczulny układ nerwowy odpowiedzialny za reakcję walki lub ucieczki. Nadnercza zostają pobudzone do wydzielenia adrenaliny i noradrenaliny, które powodują przyspieszenie akcji serca, oddechu, wzrost ciśnienia krwi, rozszerzenie oskrzeli i źrenic. Ma to za zadanie dostarczyć jak najszybciej jak największej ilości krwi do wszystkich komórek, tak by organizm był gotów walczyć lub uciekać. Dodatkowo, co dla osób odchudzających się jest ważniejsze, pobudzenie układu współczulnego powoduje rozłożenie tłuszczu do kwasów tłuszczowych i glicerolu, rozkład zmagazynowanego w wątrobie glikogenu do glukozy oraz ustanie procesów trawiennych. Następnie przez przysadkę mózgową wydzielana jest kortykoliberyna, odpowiedzialna m.in. za hamowanie apetytu. Kortykoliberyna pobudza korę nadnerczy do wydzielenia kortyzolu, który to zwiększa stężenie glukozy we krwi i przyspiesza rozkład kwasów tłuszczowych do ciał ketonowych. Zwiększenie poziomu glukozy we krwi daje nam właśnie uczucie sytości. W ten sposób stres może przyczynić się do ograniczenia przyjmowanych kalorii i przez to do spadku masy ciała.


Natomiast jest jeszcze druga strona medalu.

Wielu z nas w ciągu swojego życia wypracowało metodę radzenia sobie ze stresem w postaci „zajadania” go. Ma to swoje wytłumaczenie w biologii oraz psychologii. Spożywanie posiłków, szczególnie tych słodkich, bogatych w cukry proste, oddziałuje na ośrodek nagrody w mózgu, powodując wydzielanie endorfin. Endorfiny, jako hormony szczęścia łagodzą skutki stresu. Powtarzanie tej akcji-reakcji niejako „uczy” organizm i w sytuacji stresowej, zamiast odczuwać sytość z chęcią sięgamy po kolejny kawałek ciasta. Takie działania z pewnością nie będą służyły odchudzaniu.

Jak widać stres może być czasem pomocny w trakcie odchudzania, czasem jednak stanowi pretekst do spożywania zbyt dużej ilości pokarmów. Tylko od nas tak naprawdę zależy, w jaki sposób będziemy sobie radzić ze stresem i czy wykorzystamy go w pozytywny sposób. Doświadczając sytuacji stresowej możemy sięgnąć po uspokajający napar z melisy lub po odchudzający koktajl z dodatkiem spiruliny lub chlorelli, które zmniejszają chęć na słodycze. Możemy również dostarczyć sobie endorfin poprzez zwiększenie aktywności fizycznej. To z pewnością będzie pomocne także podczas odchudzania.

 

Zapraszamy Państwa do naszych Zielarni Dr.Optima.