Aktualności

Pocenie się jest naturalną reakcją organizmu, która umożliwia zachowanie jego równowagi cieplnej. W tym celu około 4 mln gruczołów pokrywających niemal całą powierzchnię naszej skóry potrafi wyprodukować nawet 3-4 l potu dziennie.

Niestety u niektórych osób potliwość staje się uciążliwym problemem, przez który nie mogą normalnie funkcjonować. Na podstawie wskaźnika jakości życia w chorobach dermatologicznych tzw. Dermatology Life Quality Index - DLQI ocenia się, że nadpotliwość wpływa negatywnie na życie chorego porównywalnie do łuszczycy, ciężkiego trądziku czy atopowego zapalenia skóry. Jakie są najskuteczniejsze sposoby aby poradzić sobie z tym problemem? Dr Optima jak zwykle ma klika cennych rad.


Wszystko zaczyna się od diety
Czy naprawdę określonymi produktami spożywczymi można ograniczyć pocenie? Okazuje się, że tak i jest to pierwszy krok w walce z nadmierną potliwością. Osoby, które zmagają się z tym problemem powinny spożywać produkty o właściwościach moczopędnych i zawierające asparaginę, którą posiadają chociażby szparagi. Dobroczynne działanie ma szałwia, która zarówno w formie naparu do picia, jak i dodana do kąpieli wpływa na zmniejszenie potliwości, a także kora dębu i rumianek. Tego rodzaju składniki zawierają również leki i suplementy diety dostępne bez recepty jak np. Perspiblock, w którego skład wchodzą wyciąg z liści szałwii, ziela melisy, pokrzywy i skrzypu polnego.


Zablokować pot
Prawidłowo funkcjonujące gruczoły potowe wytwarzają ok 1 litra potu dziennie i przejawiają różną aktywność. Zupełnie inaczej pocimy się w nocy, gdy pracuje tylko ok 5% gruczołów, inaczej gdy jesteśmy zrelaksowani, a jeszcze inaczej, gdy intensywnie ćwiczymy lub znajdujemy się w stanie silnych emocji i pod wpływem adrenaliny oraz kortyzolu. Ze względu na lokalizację, nadmierną potliwość możemy podzielić na miejscową, gdy zwiększone wydzielanie potu dotyczy określonych partii ciała, np. dłoni , stóp, pach, twarzy, oraz nadpotliwość uogólnioną, która objawia się zwiększoną potliwością całego ciała.

W przypadku, gdy zabiegi higieniczne nie wystarczają można wdrożyć leczenie miejscowe przez zastosowanie zasypek, pudrów lub zawiesin zawierających w składzie sole glinu i potasu, kwas borny, taninę, ałun, czy talk. Oczywiście nie można zapominać o regularnym stosowaniu antyperspirantów i blokerów potu, najlepiej tych dostępnych w aptece jak Vichy czy Medispirant, które mają wyższą skuteczność niż drogeryjne dezodoranty, oraz specjalistycznych preparatów przeznaczonych do higieny intymnej, stóp czy obuwia. Najbardziej powszechne są preparaty zawierające chlorek glinu w stężeniu 10-30%, a działanie bakteriostatyczne wykazuje zawarty w nich triklosan, chlorheksydyna, glicynian cynku, związki srebra, a także talk i środki zapachowe.


Kiedy trzeba udać się do specjalisty
Zdarza się, że tak zwana nadpotliwość idiopatyczna, wynikająca z nadaktywności gruczołów potowych, wymaga zastosowania konkretnej kuracji i wizyty u dermatologa. Według specjalistów aż 5 do 10% społeczeństwa cierpi na potliwość idiopatyczną, przy czym nawet w 20-30% jest ona uwarunkowana genetycznie.

Jeżeli terapia przeprowadzana za pomocą leków przeciwpotnych, substancji zawierających wyciągi z szałwii, skrzypu polnego, czy pokrzywy czy ziołowych naparów do picia nie przynosi rezultatów, a pocenie nie jest już tylko wynikiem wysokiej temperatury, wysiłku fizycznego czy stresu konieczne jest zastosowanie doustnych środków przypisanych przez lekarza np. leków przeciwcholinergicznych, albo bardziej zaawansowanej terapii, takiej jak jontoforeza lub wstrzykiwanie toksyny botulinowej.

Zapraszamy Państwa do naszych Zielarni Dr.Optima.